poniedziałek, 23 czerwca 2014

Normalność









Zakładasz ją co dzień, do mniej czy ważnych spraw..
Zakładasz ją dla kogoś, aby było łatwiej..

Zakładasz, bo wiesz, że oceniają..
Że ciągle Cie obserwują..
Zakładasz dla świętego spokoju..
Bo nie masz już sił się tłumaczyć..
Zakładasz, bo tak wypada, a Ty nie chcesz odbiegać od normy..
Zakładasz w końcu, bo jesteś nauczonym ją mieć, gdy wychodzisz z domu..
Zakładasz odruchowo, bo zaczyna Ci się wydawać, że jest już częścią Ciebie..

A gdy nikt nie patrzy..
Gdy w koło masz tylko swoje cztery ściany..

Rzucasz ją w kąt krzycząc jak bardzo jej nienawidzisz..
Ciskasz w nią wulgaryzmem..
Plujesz na nią..
Brzydzisz się już jej funkcjonalnością..
Wypominasz sytuacje w których chciałeś pokazać naprawdę siebie..


Pragniesz choć raz wykrzyczeć światu.."Patrz, jestem bez niej i mogę oddychać"!
Chciałbyś, bardzo, ale nie możesz..
Tyle czasu ją wszędzie masz ze sobą..
Zastanawiasz się, czy warto jeszcze cokolwiek pokazać co jest pod nią..?
Czy to ma sens..?
Głowa pęka od za i przeciw..


Więc podchodzisz i podnosisz ją z podłogi..
Następnie kładziesz tam, gdzie zwykła leżeć..
Siadasz nie opodal i patrzysz na nią..
Lekko przechylając przy tym głowę, uśmiechasz się..
Sam do siebie..
Zwariowałeś??
Być może..
Ale nie martw się..
Jutro przytykając ją do twarzy, wrócisz do normalności..


sobota, 1 lutego 2014

Chciałabym..






Czasem zastanawiam się, czy tak na prawdę wiele oczekuję...
Dlaczego rzeczy tak magiczne, potrafią być nie
dostrzeżone przez innych...
Czy kiedyś będę potrafiła znów cieszyć się tym wszystkim?...

Chciałabym...
Chciałabym znów patrzeć w niebo, a Ty bez słowa, patrzyłbyś ze mną...
Chciałabym znów poczuć wiatr, a Ty byś tylko delikatnie się uśmiechnął...
Chciałabym biec po łące, odwracając się widziałabym Twój spokój.

Chciałabym..

Chciałabym pojechać w zimę nad jezioro..
Patrzeć na Ciebie, jak wtedy gdy spadł pierwszy śnieg..
Wyciągnąć swoją dłoń i czuć, że ją dotkniesz..

Chciałabym tańczyć i kręcić się w koło słysząc Twój śmiech..
Chciałabym zmarznąć i napić się z Tobą herbaty..
Chciałabym usłyszeć co Ci się przydarzyło w pracy..
Chciałabym móc powiedzieć Ci wszystko..
Chciałabym..

Tak bardzo bym chciała..


















klatka










Zegar tykając odmierza czas..

A ja ..?

Stłumione dźwięki wokół..
Chęć nie odwracania się za głosem..
Pozostania bez ruchu,
Przecieram ręką czoło..
Zostaję tu..
Nie! Nie chcę na nic patrzeć..
Nic słyszeć..

Oddalam się, nie myśląc na przód..
Oddalam się w kojącym potoku myśli..
Obrazów, ciągle szybko przemijających zza zamkniętych powiek..
Unoszę się jak pył na wietrze..
Przemierzam kilometry..
Patrzę z góry jak ptak..
Czuję wolność tak bardzo mi odległą..

Śpieszę się czuć to wszystko..
Czuć skórą powiew delikatny..
Oddychać tak swobodnie..
Śpieszę się być wolną..

A tak na prawdę..?

Jestem w swoim ciele uwięziona jak dotychczas...
W klatce pełnej niepokojących myśli..
Więźniem sama sobie..
Tocząc wojnę o świat tak odległy..
Raniąc się ciągle wrażliwością tak głęboko zakorzenioną w moim sercu..
Gdybym mogła ją wydrzeć, wyszarpać..
Czy wtedy uwolniłabym się od tego ..?
Nie wiem..
Zbyt bardzo się boję..
Jest częścią mnie..
A skoro jest..
Niech już zostanie.



sobota, 21 września 2013

Wstań..





Wstań..!
Nie wolno Ci się poddawać.!

Wstań..!
Złap mnie za rękę..!

Pomogę Ci z tym..
Nigdy nie będziesz już sama..

Wezmę Cię w ramiona..
Otulę..

Poczujesz, że jestem...

Tak będzie już zawsze..
Nigdy Cię nie opuszczę..

Popatrz na mnie..!!
Proszę..!!

Daj mi dotrzeć do Ciebie..!!

Słyszysz co mówię..?!
Jestem tu i zawsze będę..!

Wstań..!! 

Podaj mi rękę..!!

Udźwignę wszystko..!!
Obiecuję..!!

Tylko mi pozwól..!
Nie mogę stracić i Ciebie..!!!

Nie pozwolę..!!!!

Błagam..
Wstań..!!!





czwartek, 15 sierpnia 2013


Nadszedł czas, kiedy muszę się zmierzyć z rzeczywistością, która paraliżuje mnie za każdym razem gdy jestem bliska Twoich odwiedzin..

Robię Ci zdjęcia..
Jesteś zadowolony..
Uśmiechasz się..
Śmiejemy się z wszystkiego..
Przeglądam i podziwiam każde zrobione Ci zdjęcie ..
Podobasz mi się..
Wstawiasz je..
Masz kilkanaście komentarzy..
Są zauroczone..
Nie wiedzą kto Ci je zrobił..
O czym wtedy rozmawialiśmy..
Z czego żartowaliśmy..
To nie jest ważne..
Nie dostrzegają tego jak ja Cie widziałam przez wizjer zanim je zrobiłam..
Nie muszą..
Ciebie już nie ma..
A ja mam milion Twoich zdjęć z których zerkasz na mnie..
Uśmiechasz się do mnie..

Na Twoim nagrobku jest zdjęcie zrobione przeze mnie..

Nie wiem co powiedzieć..

Brakuje mi słów..


..........................



Dziękuję za to, że tam jest..
Dziękuję za to, że to właśnie to zdjęcie..
Mam nadzieję, że teraz Twoi  najbliżsi patrzą na Ciebie i widzą to, co ja widziałam, kiedy je robiłam!!

czwartek, 1 sierpnia 2013

Bezsenność..
























Rozdzierasz mnie od wewnątrz..
Palisz moje wnętrzności..
Miażdżysz moje skronie..
Ściskasz serce nie pozwalając mu bić swoim rytmem..

Ciągle Ci mało..
Pastwisz się nade mną..
Jestem małym robakiem którego w każdej chwili możesz zgnieść..
Czekasz z tym..
Jeszcze nie czas..

Chcesz żeby wegetować..
Pozbawić wszelkiej nadziei..
Przegonić to co dobre..
Pragniesz ciemnej pustki..


Przypominasz o sobie zawsze gdy zapada ciemność..
Tracę przy tobie już zmysły..
Nic nie jest takie jak przedtem..


Pozostawiasz milion pytań bez odpowiedzi..
Nie chcesz abym mogła się pogodzić..
Nie dasz mi odejść..
Pragniesz siedzieć we mnie..

Nie kiedy wydaje mi się, że Cię pokonałam..
Nie kiedy myślę, że nad Tobą panuję..
Że walczę..
Nic bardziej mylnego..

Ciągle zmęczona..
Poszarzała..
Bez emocji..

Nie śpię..








czwartek, 16 maja 2013

...














Stoję i patrzę na Ciebie..
Nienawidzę Cię tak bardzo..
Nienawidzę gdy przejeżdżam obok..
Gdy zapalam nowe znicze..
Gdy dolewam świeżej wody do kwiatów spalonych przez słońce..










Nienawidzę kiedy tyle czasu przypominasz mi o tym co było..
Kiedy godząc się w jakiś sposób znajduję ukojenie..
Ty niszczysz to wszystko swoim widokiem..

Nienawidzę płakać przy Tobie..
Nienawidzę mówić gdy Ty słuchasz..

Jesteś taki realny..

Stoisz i lśnisz w słońcu..
Wiatr delikatnie muska Twoje ramiona..
Milczysz..
Patrzysz na wszystkich z tym swoim spokojem..
Nie odpowiadasz..
Po prostu jesteś..





Wzbudzasz tyle emocji..
Pomimo tego i tak przyjdę codziennie..
Pomimo tego i tak zetrę z Ciebie świeżą pajęczynę..
Moje łzy i tak będą płynąć..
Głos będzie się załamywał..

Bo tam jesteś..


Stoję i patrzę na Ciebie..
Nienawidzę Cię chociaż nie jesteś niczemu winien..
Nie pozostawiasz tego miejsca obojętnym..
Dzięki Tobie nie powinni zapomnieć..

Zatrzymać się choć na chwile..
Przystanąć..
Nie dla kogoś..
Nie żeby ich ktoś widział..
Dla siebie..

Jesteś..
Patrzysz..
Słuchasz..
Nie oceniasz..
Nie rozgrzeszasz..
A i tak wzbudzasz respekt..






Boją się Ciebie..
Boją i szanują..

Przez to że jesteś..
Że będziesz już na zawsze w tym samym miejscu..